Speak to me
Rok siedzenia razem na zajęciach i patrzenie sobie w niewyspane oczy przed 8 rano zbliża człowieka. Natalia nie dość, że zaprosiła mnie do swojego ślicznego mieszkania, zrobiła pyszną herbatę, to w dodatku włożyła do wieży płytę Dark Side of the Moon rzucając od niechcenia "aaa puszczę Ci Floydów". Małe przyjemności, słodkie małe przyjemności! Słuchając Floydów i siorbiąc herbatę przegadałyśmy kilka chwil z przeszkadzającym co jakiś czas aparatem i błyskotliwymi przerywnikami Natalii:
Coś Ci zniekształciło czy po prostu tak wygląda moja twarz? Zdecydowanie tak wygląda. O matko.
Zdjęć jest mało jak na porządną notkę ale z sympatii do ładnej i wygadanej buzi nie mogłam ich tu nie wrzucić. Zresztą tak czy siak w przyszłości Natalia na pewno jeszcze się tu pojawi... :)
Zdjęć jest mało jak na porządną notkę ale z sympatii do ładnej i wygadanej buzi nie mogłam ich tu nie wrzucić. Zresztą tak czy siak w przyszłości Natalia na pewno jeszcze się tu pojawi... :)
Natalia ma zdecydowanie taką nadzieję. A na błyskotliwe przerywniki zawsze możesz liczyć! :D
OdpowiedzUsuńJakie ładne oczy!
OdpowiedzUsuńNatalia ma piękne oczy i to niepowtarzalne....spojrzenie..... To one sprawiły, że rozpoznałam ..... To są te niepowtarzalne walory urody, które odziedziczyła po swojej pięknej Mamie.
OdpowiedzUsuń